Czułaś się jak niewidzialna. Nikt na Ciebie nie patrzył , nie rozmawiał z Tobą. Żadna osoba nie obdarzyła Cię chociaż jednym uśmiechem. Łzy napływały Ci do oczu , stałaś obok niektórych osób z szkoły , oni namiętnie o czymś opowiadali , a Ty stałaś i patrzyłaś przed siebie. Zagryzałaś wargi by nie rozpłakac się , w tym momencie tego było za wiele.
***
- Moje życie nie ma sensu , ja nie mam sensu... Jestem okropna. - siedziałaś załamana z słuchawkami w uszach , z nich leciały smutne piosenki , po Twoich policzkach spływały łzy.
Było ciemno , a Ty wygarniałaś sobie wszystkie najgorsze wady , wszystko co najgorsze , chciałaś skonczyc wszystko , nie miałaś sił.
Właśnie nadstał ten czas , gdy przed snem nie miałaś co robic i użalałaś się nad sobą... W końcu zasnęłaś.
***
- Hej < t.i. > co się stało? - gdy otworzyłaś drzwi wejściowe , Zayn od razu zainterweniował.
- Nic ważnego. - spojrzałaś na niego z dołu.
- Widzę że płakałaś! - spojrzał na Ciebie z podniesioną brwią.
- Walnęłam się i po prostu. Bolało.
- < t.i. > - chłopak od razu przytulił Cię do siebie i ucałował Twoje czoło.
Malik był od Ciebie o wiele starszy , byłaś dla niego jak młodsza siostra. Nie raz dochodziło między Wami to bardzo nie wygodnych sytuacji , kochaliście się - ale żadne z Was nie chciało tego okazac. Baliście się , odepchnięcia? Nie wiadomo.
- Wszyscy mają mnie gdzieś. - szepnęłaś i wtuliłaś się w ramię chłopaka.
- Kochana , ale przecież masz mnie. Ja Cię kocham.
- Pf... - po Twoim policzku spłynęła łza.
Chłopak ją od razu starł i szepnał:
- Ale ja Cię kocham naprawdę , nie jak siostrę , czy przyjaciółkę ale jak chłopak dziewczynę.
- A wiesz Zayn że ja Ciebie też?
- Udowodnisz? - spojrzał na Ciebie i wysunął wargi w dziubek.
Pocałowałaś go w usta , on wplótł swoje ręce w Twoje niesforne włosy.
- Kocham Cię i jesteś idealna.
- Uwierzę w to. - szepnęłaś i wtuliłaś się w jego tors , wąchając jego perfumy.
świetne <3 Mogę prosić jakiś z Hazzą +18? :D
OdpowiedzUsuń