piątek, 6 marca 2015

Niall cz.1

- Zakład ,że nie zaliczysz o tamtej dziewczyny ? - pokazał palcem Lou na bawiącą się kobietę . - Za dobra na ciebie . - zaśmiał się - ale jaa ... - spojrzał na nią śliniąc się .
- Przestań , przelecę ją i to jeszcze dziś - powiedziałem z pewnością w głosie , chociaż ... nie chce jej tego robić ... To prywatna impreza i wszyscy są odliczeni , ochroniarze wyczuliby moje nagłe zniknięcie tak jak i tej dziewczyny . 
- Viola ! - krzyknąłem jak najgłośniej potrafiłem  ,ale dziewczyna olała mnie . Krzyknąłem drugi raz ,odwróciła się i podeszła do mnie mijając pijanych członów imprezy . 
- No co ? - zapytała uśmiechając się 
- Chodzi mi o tamtą dziewczynę - pokazałem palcem ,a dziewczyna natychmiast odwróciła się i przyjrzała jej się . Viola to moja koordynatorka kontaktów z dziewczynami . Zawsze znajdowała mi jakieś napalone dziewczyny ,a ja się nimi zajmowałem ,w zamian zabierałem ją na wszystkie koncerty . 
- Ymm.. Nie znam jej , a co ? - zapytała ciągnąc ze słomki kolorowy napój .
- No wiesz .. - zaśmiałem się nerwowo , wiedziała o co chodzi i poszła w jej stronę . Nie musiałem długo czekać po około 15 minutach zawołała mnie . 
- Gdzie ona właściwie jest ? - zapytałem idąc za nią . Nie odpowiedziała tylko się chytrze uśmiechnęła . Bałem się pomyśleć . Pierwszy raz nic nie odpowiedziała i pierwszy raz w życiu ta osoba znajdowała się w pokoju . 
Louis dał mi kamerę ,żebym mógł nagrać ją przynajmniej nago ,żeby być bardziej wiarygodnym oczywiście .
- Masz i się świetnie baw . To moja najlepsza zdobycz . Nie zniszcz tego - mrugnęła do mnie pozostawiając mnie samego na przeciwko beżowych drzwi . Ta dziewczyna naprawdę jest taka chętna?  pomyślałem poprawiając włosy . Otworzyłem drzwi i wszedłem do środka rozglądając się dookoła . Dziewczyna siedziała odwrócona do mnie plecami . Nawet nie drgnęła ,gdy nawiasy w drzwiach głośno zaskrzypiały . 
- Cześć ... - mruknąłem podchodząc bliżej ,nie odpowiedziała . Gdy byłem w stanie spojrzeć jej w twarz ujrzałem do połowy zamknięte oczy dziewczyny . Nie kontaktowała . - Boże ... - szepnąłem widząc ją w strasznym stanie . Wyglądała jakby była naćpana . Zrobić to czy nie ?
- Ommm... Przystojniak - chwyciła mnie za koszulę i pociągnęła w swoją stronę , nasze usta połączyły się . Wspaniale całowała ,nawet w takim stanie . Była coraz bardziej nachalna wobec mnie ,a to ja powinienem ,prawda ? Widziałem ,że jest coś nie tak . Wstała i pociągnęła mnie bliżej siebie ,a sama usiadła na stole . 
- Jesteś pewna ? - oderwałem się od jej nagrzanych ust .
- Jak nigdy - powróciła do czynności zdejmując moją bluzkę ,zrobiłem to samo z nią . Przypomniało mi się ,że miałem nagrać przynajmniej ją nago . 
- Co ty na taki mały filmik ? - chwyciłem ją za brodę całując po szyi . Nie odpowiedziała ,więc pomyślałem że nie ma nic przeciwko . Wyciągnąłem ją i zacząłem upamiętniać tą chwilę . Dotykałem ją i całowałem . Odwzajemniała to ,ale jej oczy były już zamknięte . Poczułem kłucie w sercu . Co to może być ? Może współczucie ? Nie . Żal ? Nie . Czuje się winny jej zachowaniem ... Jestem pewien ,że Viola podała jej jakieś środki odurzające . 
- Jestem gotowa - szepnęła mi do ucha po czym opadła na mnie . Wystraszyłem się , puls miała . Skąd to nagłe zemdlenie ? Wziąłem ją na ręce i położyłem na łóżku. 
- Ymm... - zastanawiałem się co dalej z nią zrobić ,zostawić ją tak ? A może ... przelecieć ? Dotykałem ją po całym ciele powodując na jej ciele ciarki .
- Nie - powiedziałem kładąc sie koło niej  . Chce ,żeby była świadoma co ''robiliśmy'' będę kłamał ,że ją przeleciałem , to samo powiem jej . Spędze z nią noc , a nad ranem pójdę do domu . Przykryłem nas kołdrą i wtuliłem się w jej ciepłe ciało . Poczułem się jakby to ciało było przeznaczone wyłącznie dla mnie ..
**
Usłyszałem szelesty dochodzące z pomieszczenia . Wstałem szybko mając nadzieje ,że dziewczyna się obudziła . Nie myliłem się . Gdy zobaczyła moje spojrzenie na niej ,odwróciła wzrok i podtarła oczy . Płakała . Jej oczy były czerwone ,a ona cała była roztrzęsiona . Podniosłem się z łóżka będąc w samych spodenkach . 
- Czy my ... - zaczęła ,widziałem w jej oczach strach . Pewnie nie wiedziała co działo się przed kilkoma godzinami .
- Tak  - uśmiechnąłem się sztucznie podchodząc do mnie . Z każdym moim krokiem dziewczyna robiła 2 kroki w tył . W końcu znalazła się przy ścianie , postanowiłem wykorzystać moment i zbliżyć się do niej . Ta jednak zjechała po ścianie na podłogę .
- Ja chcę wrócić do domu ... Boje się - zaczęła płakać , nie wiedziałem co robić . Czego ona mogła się bać ? ... Mnie ?
- Czego ty się boisz ? - kucnąłem przy niej dotykając jej ramienia , drgnęła . 
- Ciebie ... - zaszlochała - jesteś świnią ... jak mogłeś ... jak mogłeś mnie wykorzystać ... - zwinęła się w kulkę i zaczęła płakać . Przyznać się ,że nic nie robiliśmy czy pozostawić to dla siebie ? Szkoda mi jej było ... 
- Wiesz ... Dobra byłaś - skłamałem , nie przemyślałem do końca tych słów dopiero po wypowiedzeniu ich dotarło do mnie co zrobiłem .
--------------------------
Przepraszam,że taki krótki , następny powinien być troszkę dłuższy ;) 
I przepraszam za brak zdjęć,ale nie mogłam dodać , coś się modernizuje na blogu ;)

2 komentarze:

  1. Dziękuję, że pojawiłam się w tym imaginie ;D
    I to jeszcze taka ambitna postać ;p
    Dziękuję :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetne ^_^
    Ale Niall musi jej powiedzieć, że nic nie robili... No Niall, ogarnij dupę xD

    OdpowiedzUsuń