niedziela, 28 kwietnia 2013

Harreh.. ;D


Na stole pojawiły się dwa talerze z smacznie wyglądającym śniadaniem , uśmiechnęłaś się po czym wróciłaś się do kuchni po dwa kubki herbaty. W tym samym czasie Harry zjawił się na tarasie , gdzie mieliście odbyc rocznicowe śniadanie. No tak... Już rok razem , jesteście szczęśliwi i raczej nic Wam nie grozi w Waszym związku. Prócz fanek które byc może Ci zazdroszczą miłości z Stylesem.

Odłożyłam kubki z herbatką na stoliku , oraz przytuliłaś Harrego od tyłu. On cicho mruknął i powiedział:
- Słońceee , kocham Cię! Dzięki za dzisiejszą noc. - na te słowa zaśmiałaś się.
- Oj Harreh. - odpowiedziałaś , po czym momentalnie odwróciłaś chłopaka w swoją stronę i złożyłaś na jego ustach namiętny pocałunek.
- Kocham Cię! Już rok razem!
- Nie przeżywaj tak. - zaśmiałaś się i zmierzwiłaś jego loki.
Chłopak chwycił Cię w biodrach , po czym podniósł Cię. Założyłaś nogi za jego biodra , a chłopak pochylił się i Cię pocałował. Odwzajemniłaś pocałunek , po czym delikatnie odepchnęłaś go i szepnęłaś:
- Śniadanko na stole. Loczku...
Harreh zaśmiał się , po czym odstawił Cię na posadzkę i usiadł przy stole. Usiadłaś na jego kolanach i zaczęłaś go karmic. On ciągle udawał dziecko , w sumie... Nim był. Ale kochałaś go , bo to on sprawił że byłaś lepszą osobą. Ale to nie jest ważne , to jedynie przeszłosc...
Po tym jak chłopak skończył jesc , wstał i oznajmił że idzie się przygotowac do normalnego użytku. Ty za ten czas zjadłaś swoją porcję , była zimna , ale to nie było ważne , raczej ważne było to że to Twój mężczyzna był nakarmiony.

***

- Chodźmy do Wesołego Miasteczka! - nalegał chłopak.
- Czemu? - zaśmiałaś się.
- Nie pamiętasz?
- Yyy?
- No tam się poznaliśmy. < t.i. > sklerozo jedna! - chłopak cmoknął Cię w policzek.
Zarumieniłaś się , po czym przytuliłaś sie do chłopaka. Ten szepnął:
- To idziemy?
- Jasne! - uśmiechnęłaś się , a Twój chłopak delikatnie pogłaskał Cię po rumianym policzku.
- Jesteś taka piękna.
- A Ty wspaniały! - po raz kolejny tego dnia poczochrałaś jego loczki...

Gdy doszliście na miejsce , od razu skierowaliście się na Diabelski Młyn , usiedliście na miejscach i po chwili już powoli kierowaliście się w górę. Chłopak w tym czasie powiedział:
- < t.i. > jesteśmy już razem rok... Czujesz to?
- Ohh , tak. Nie da sie uwierzyc , a podobno szczęśliwi czasu nie liczą.
- Chyba że to czas z tak świetną osobą jak Ty! - chłopak pocałował Cię w policzek.
- Czemu mi tak słodzisz?
- Bo Cie kocham? - zielonooki odpowiedział pytaniem na pytanie , po czym na jego policzkach pojawiły się słynne dołeczki.
Wtuliłaś się w ramię chłopaka , a ten oparł swój podbródek o Twoją głowę. Czułaś jak oddycha , jak jego serce bije. Czułaś się wspaniale , bo wiedziałaś że bije dla Ciebie.

1 komentarz: