niedziela, 15 lutego 2015

Harry cz.3

2 tygodnie później
-Harruś ,jesteś w domu? - zapytałaś wchodząc z zakupami do kuchni. Byłaś u ginekologa , chciałaś znać płeć dziecka . I poznałaś,byłaś pewna ,że Harrego zaszokuje wiadomość ,jaką miałaś mu przekazać. Nie było go w domu,nikogo nie było ..Żadnej żywej duszy ,dziecko w sobie miałaś już 1,5 miesiąca ,brzuszek lekko się odznaczał ,dlatego też zaczęłaś nosić luźne bluzki Harrego .
Chciałaś nalać sobie picia,otworzyłaś szafkę i zobaczyłaś liścik na swojej ulubionej szklance;
''Zrobiłem obiad -jest w lodówce , łóżko pościeliłem,laptopa podładowałem ,masz cały dzień dla siebie . Pojechaliśmy do Rolanda na nagranie singla,jak przyjadę ,powiemy reszcie o naszym skarbku .Kocham Cię! Harry xx"
Ach ... Samotne popołudnie ,tego potrzebowałaś ... Od razu padłaś na łóżko ,weszłaś na TT i przez konto Harrego i Niall'a zafollowałaś kilkanaście fanek z Polski <miałaś hasła do ich kont>
Po godzinie ,wzięłaś kąpiel .Długo miarkowałaś wode żeby była letnia ,''to wszystko wymogi mojego słoneczka'' pomyślałaś. Po długiej kąpieli postanowiłaś się przespać..
Wstałaś około godziny 19 przy tobie leżał już Harry wtulony w ciebie . Uśmiechnęłaś się do niego ,pocałowałaś w policzek i położyłaś się na jego tors. 
Leżałaś tak dobre, kilka minut .Przysnęłaś jeszcze chwilkę ,chociaż nie byłaś zmęczona ... To wszystko przez jego ciepło . 
Wstał ... Czułaś jego ręke na twoim brzuszku ,podniosłaś głowę i spojrzałaś mu w oczy . 
-Cześć rybko , jak tam u lekarza? nie chciałaś żebym poszedł z tobą ,wiec mnie oświeć . - powiedział zachrypniętym jeszcze głosem ,po czym pocałował cię w czoło.Powróciłaś na swoją poduszkę ,podpierając głowę na ręce odpowiedziałaś;
-Więc ... - zaczęłaś - dowiesz się wszystkiego kiedy zejdziemy na dół. - uciekłaś mu z łóżka ,bo wiedziałaś że nie odpuści ci tego ,zę mu nie powiedziałaś.
- A znasz płeć? -zapytał.
-ZNAMM ! - krzyknęłaś biegnąć w stronę schodów,zbiegł za tobą .
-Chłopaki zbiórka! - krzyknął Harreh wszyscy zjawili się już po 3 minutach,usiadłaś z nimi na kanapie. 
- Więc zaczynam,nie przerywajcie mi . - ostrzegł.- Ja i [T.I] bardzo się kochamy ,wiecie to już chyba - uśmiechnęliśmy się ,a chłopacy twierdząco pokiwali głowami.- i owocem naszej miłości jest .... - wszystko przedłużał specjalnie - teraz [T.I] zabierze głos. - wszyscy byli zawiedzieni jego postawą. 
- Dłużej wam czasu nie będe zabierać,jestem w ciąży,ciiiii - uciszałaś ich krzyki i gratulacje - nawet Harruś nie zna płci ,naszego dziecka , a dzisiaj byłam u ginekologa i ja już wiem .
-No gadaj! - krzyknęli wszyscy jednym głosem ,byli znacznie poddenerwowani ,a jednocześni spełnieni w roli wujków ,a Harry w roli najwspanialszego tatusia.
- Bliźniaki ,będziemy mieli 2 dziewczynki . - powiedziałaś płacząc .

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz