wtorek, 5 marca 2013

Liaś *_*


- Liam, ścisz tą muzykę! – krzyknęłam wchodząc do salonu.
- Co?!
- Ścisz muzykę!
Spojrzał na mnie zdezorientowanym wzrokiem. Znowu nie usłyszał… Hmm…
Podeszłam do wieży i ściszyłam muzykę dobiegającą z głośników.
- Prosiłam cię, żebyś ściszył muzykę. Głowa mi pęka – powiedziałam już spokojniejszym głosem.
- Przepraszam – podszedł do mnie i pocałował w czoło.
Spojrzał mi w oczy.
- Masz gorączkę.
- Na jakiej podstawie to stwierdzasz?
- Świecą ci się oczy – wzruszył ramionami.
- No, to wszyyystko jasne…
- Idź, zmierz temperaturę – położył rękę na moim ramieniu.
- Dobra, dobra…
Poszłam do łazienki i wyjęłam z szafki termometr. Po kilku minutach wróciłam do Payne’a. Podeszłam o niego od tyłu i wtuliłam się w jego plecy. Nie widziałam jego twarzy, ale łatwe do przewidzenia było to, że teraz się uśmiechał.
- I co?
- Przez najbliższe kilka dni będziesz opiekował się chorą mną – zaśmiałam się.
Odwrócił się przodem do mnie i chciał pocałować. Odsunęłam się do tyłu.
- No coś ty, chcesz się zarazić?
- A co to za różnica? – delikatnie musnął moje wargi, po czym wziął mnie na ręce i zaniósł do kuchni.
Postawił mnie na ziemię.
- Siadaj, zagrzeję ci rosół.
Usiadłam więc przy stole i patrzyłam na mojego chłopaka majstrującego przy kuchence. Już po chwili stał przede mną talerz z zupą.
- Nie lubię tego makaronu – burknęłam z udawanym obrażeniem.
- Oj już nie marudź – pocałował mnie w skroń i usiadł obok.
Po pomieszczeniu rozległ się nasz śmiech.

1 komentarz:

  1. uwielbiam te imaginy <3
    przy wielu poryczałam się jak dziecko ; )
    są świetne.
    ja zboczona :
    co pisze : patrzyłam na mojego chłopaka majstrującego przy kuchence.
    co przeczytałam : patrzyłam na mojego chłopaka masturbującego przy kuchence. xdxd
    UWIELBIAM <3333

    OdpowiedzUsuń