sobota, 2 marca 2013

Liam :D


Pamiętasz naszą pierwszą randkę? Wybraliśmy się wtedy do kina na "Szkołę Uczuć". Zapłaciłeś za bilety, kupiłeś największy popcorn i ogromną colę z dwoma rurkami. Już na samym początku objąłeś mnie swym silnym ramieniem, tak mocno, że mogłam poczuć cudowny zapach Twoich perfum. Po filmie wybraliśmy się do parku na spacer. Złączyłeś nasze dłonie i w ciszy szliśmy wąskimi alejkami wśród drzew. Nic nie musieliśmy mówić, ta cisza była przyjemna. Nagle zatrzymaliśmy się. Byliśmy nad jeziorkiem w środku Hyde Parku. Usiedliśmy na ławeczce i obserwowaliśmy w ciszy jak światła latarni odbijają się od spokojnej tafli wody. Było przepięknie. Nagle zawiał chłodny wiaterek, a mną wstrząsnął dreszcz. Od razu to zauważyłeś i mocno przytuliłeś, by po chwili zdjąć bluzę i założyć ją na moje ramiona. Opierałam się, ale wystarczyło jedno spojrzenie w Twoje zatroskane oczy, aby wiedzieć, że tej wojny nie wygram. Zarumieniłam się i opuściłam głowę w dół, a Ty szybko podniosłeś mój podbródek do góry i spojrzałeś mi głęboko w oczy. Nagle poczułam Twoje słodkie usta na moich. Byłeś taki delikatny i czuły. Ułożyłeś swe dłonie na moich biodrach i jeszcze bardziej się do mnie zbliżyłeś, a ja odwzajemniałam każdy Twój pocałunek. Po chwili odsunąłeś się ode mnie, by powiedzieć te dwa, jakże znaczące słowa, "Kocham Cię". Odpowiedziałam "Ja Ciebie też" i znów złączyliśmy nasze usta w pocałunku. Tym razem dużo głębszym, a nasze języki tańczyły w ognistym tańcu namiętności. Odprowadziłeś mnie.

Pamiętam jakby to było wczoraj... Zaraz, zaraz... To było wczoraj! Ha ha, ale ze mnie gapa! Ale za to mnie kochasz prawda? No jasne, że tak. Ty zawsze mnie kochałeś i nadal kochasz. Wiem to. I wiem, że Ty wiesz, że ja wiem. Ha ha, śmiesznie to brzmi. "Uwielbiam to Twoje poczucie humoru!" zawsze mówiłeś, zanim jeszcze zostaliśmy parą. Czyli do wczoraj. Szkoda tylko, że byliśmy ze sobą tylko godzinę... Nawet nie całą godzinę. Nikt z nas nie sądził, że tak to się skończy. Ale nie wracajmy do tego. Chciałam tylko coś Ci powiedzieć, ale się jak zwykle rozgadałam... Ale Ty zawsze z takim zafascynowaniem mnie słuchałeś. Dobra, bo znowu schodzę z tematu. Chcę byś wiedział, że ja nadal Cię kocham, tak samo jak zawsze i na zawsze. Nie chcę byś przeze mnie płakał. Wiem, że mnie teraz słyszysz. Patrzysz w gwiazdy i ocierasz łzy, które swobodnie spływają Ci z policzków. Pewnie wspominasz wszystkie nasze wspólne chwile... Tęsknisz za mną, prawda? Bo ja za Tobą bardzo... Oddałabym życie, by móc znów poczuć ciepło Twego ciała. Co ja gadam? Ha ha! Dobra, nieważne. Nie chcę żebyś cierpiał.

Patrzysz w te gwiazdy, a mnie nie widzisz? To że mnie nie ma już w Twoim świecie, nie znaczy, że mnie przy Tobie nie ma. Jestem! W Twoim sercu. Żaden pijany kierowca tego nie zmieni! Teraz jestem Twoim aniołem stróżem i będę Cię chronić, że nikt ani nic Cię nie skrzywdziło, tak jak moja śmierć wczoraj... Niebo nie jest takie złe! Wiesz, że tutaj czas się zatrzymuje na wieki? Gdy już nadejdzie Twoja pora i do mnie dołączysz, z pewnością mnie poznasz, o ile zapamiętasz mnie taką jaką jestem. Nikt i nic nas już nie rozłączy, już zawsze będziemy razem. Ale do tej pory musisz ułożyć sobie życie. Znajdź odpowiednią dla siebie osobę, załóż upragnioną rodzinę i spełnij marzenia o zostaniu gwiazdorem. Masz tylko 16 lat! Jeszcze całe życie przed Tobą. Idź do X Factora drugi raz skarbie, obiecuję Ci, że nie pożałujesz. Idź, a się przekonasz, że to odmieni całe Twoje życie. Spotkasz prawdziwych przyjaciół, spełnisz swe marzenia, znajdziesz sobie kogoś... Bądź silny i uważaj na siebie. I zapamiętaj najważniejsze. Kocham Cię Liam. I nigdy nie przestanę. Forever Together...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz