Niall cz.3

2 rozdział :)
*oczami Niall'a*
-Boże ... Na co ja pozwoliłem ... Przecież wiedziałem co się dzieje u niej w domu ,wiedziałem to ale i tak nie zareagowałem. To moja wina ... Tak bardzo ją kocham ,musze ją teraz pilnować,nie dam jej skrzywdzić , już NIGDY . - mówiłem sam do siebie po czym poszedłem do komputera i posprawdzałem TT i FB ,miałem też hasło do FB [T.I] więc odruchowo wpisałem jej hasło i od razu w oczy mi wpadła wiadomość Harrego do niej .
*wiadomość*
''[T.I. zdrobniale] Niall musi się o tym dowiedzieć ,zaakceptuje to . Przecież on cie kocha . Nie pozwoli cie już więcej skrzywdzić . Wychowacie go razem. Wszystko będzie dobrze. xx''
Co wychowamy razem?! Dziecko ?! Nie możliwe ... Co zaakceptuje? I dlaczego ja o niczym nie wiem? K*rwa [T.I] jest w ciąży ?Ze mną ?

Postanowiłem włączyć kamerke w mojej sypialni ,która była tam po ostatnim włamaniu do mojego domu. Zobaczyłem ,że mój największy skarb płacze,znowu płacze... Było mi jej tak szkoda..
Po minucie byłem już przed drzwiami do sypialnie ,nacisnąłem klamke ,ona zrobiła to samo rzucając mi się w obięcia . Wziąłem ją na ręce i położyłem się razem z nią . Nie chciałem poruszać tematu jakiegoś dziecka ,wiedziałem ,że więcej nie wytrzyma ,ale to nie daje mi spokoju .
-Skarbie ... Bo wiesz ... na początku naszego związku dałaś mi swoje hasło do facebook'a i zajrzałem tam dzisiaj... - nie dała mi dokończyć ,wiedziała o co chodzi .
Szybko wstała na równe nogi wycierając łzy .
- Mi-miałam ci o tym powiedzieć ,ale ...ale nie dałam rady ... Ni-Niall ... -złapała mnie za rękę przymykając na chwile oczy - jestem w ciąży ... - zaczęła coraz mocniej płakać .
-To wspaniale ! [T.I] dobrze wiesz ,że zawsze chciałem mieć dzieci ! Boże ,jak ja się ciesze ! Bardzo cie kocham ! Oł jeee ! Fuck jee ! - powiedziałem przytulając ją mocno i całując w ucho
-Ale Niall ty nic nie rozumiesz,ty nie jesteś ojcem. -spojrzałem na nią z niedowierzaniem ,myślałem że żartuje.- on ... mój tata nim jest ... to nie było pierwszy raz kiedy mnie ... kiedy mnie zgwałcił ,rozumiesz? Rozumiem ,że mnie nie będziesz chciał ,przygotowałam się do tego . Usunę tą ciąże . Przepraszam...- nie spojrzałem na nią ,zapatrzyłem się na jej buty ,widziałem jak się trzęsie . Łzy momentalnie napłynęły mi do oczu nie pozwalając wypowiedzieć ani jednego słowa .

--------------------------------------------
I jak ? Prosze o komentarze ;* /Aliszia