niedziela, 12 kwietnia 2015

Zayn +18




Jesteś z Zaynem od ponad roku. Bardzo się kochacie i lubicie sex. Często się pieprzycie. Pewnego dnia Zayna nie było przez cały dzień, bo był na próbach do nowej piosenki. Ty już nie mogłaś się doczekać. Chciałaś go poczuć w sobie i być najszczęśliwszą osobą na świecie. Przyszedł po drugiej w nocy. Ty już leżałaś na łóżku i czekałaś na niego. Miałaś na sobie czarną koronkową bieliznę, którą kupił ci Zayn. Wszedł do pokoju, pochylił się nad tobą i pocałował cię namiętnie. Ty odwzajemniłaś pocałunek. Poprosił cię byś zeszła z nim na dół. Zgodziłaś się ale nie wiedziałaś co kombinuje. Przeszliście do kuchni a na stole leżała duża paczka owinięta papierem do prezentów. Na paczce leżała karteczka. Ty czytałaś a Zayn się odsunął. Przeczytałaś i otworzyłaś pudełko. W nim znajdował się czerwony gorset, czarne legginsy i czerwone szpilki na wysokim obcasie. Obróciłaś się do Zayna a on się uśmiechnął. Podeszłaś i powiedziałaś do niego.

-Nie dzisiaj.

-Ale dlaczego? – jego uśmiech zszedł z twarzy.

- Dzisiaj jestem zmęczona. Jutro.

Gdy to powiedziałaś obrócił się i poszedł do sypialni się przebrać w piżamę. Wtedy jeszcze nie wiedział, że szykowałaś dla niego słodką zemstę za to, że przyszedł tak późno do domu. Poszłaś do łazienki i przebrałaś się w nowy strój, który od niego dostałaś. Wyciągnęłaś spod umywalki pudełko z waszymi zabawkami i poszłaś do pokoju. Weszłaś do pokoju i zobaczyłaś jak twój ukochany leży odwrócony w drugą stronę. Podeszłaś do niego i zaczęłaś pieścić go ręką po plecach. Odwrócił się do ciebie i zobaczył twój strój. Uśmiechnął się i pocałował cię w policzek. Zaczął cię całować po całym ciele.

-Kochanie dzisiaj to ja ci będę sprawiała przyjemność- powiedziałaś

Wyjęłaś z pudełka czerwone kajdanki i przypięłaś go do poręczy. Uśmiechnął się zadziornie ale pozwolił ci działać. Zdjęłaś jego koszulkę a następnie bokserki. Widać było wybrzuszenie w jego bokserkach. Wzięłaś jego sprzęt do ręki (był bardzo duży). Zaczęłaś poruszać w górę i w dół i tak cały czas. U chłopaka widać było iskierki w oczach i podniecenie. Poruszałaś się mocniej. Chłopak jęczał a tobie to sprawiało ogromną przyjemność. Gdy widziałaś, że Zayn już dochodzi to wzięłaś jego ‘przyjaciela’ do ust i poruszałaś się tak samo jak wcześniej tylko, że gwałtowniej. Chłopak głośniej jęczał i po kilku minutach doszedł. W twoich ustach ukazała się sperma. Połknęłaś ją. Po czym usiadłaś na niego okrakiem. Zaczęłaś go ujeżdżać a potem nabiłaś się na jego członek. Podnosiłaś się i opadałaś. Po kilkunastu minutach Zayn powiedział ci, że teraz już starczy i on przejmie dowodzenie. Odpięłaś go z kajdanek i opadłaś na łóżko. Zayn skuł cię kajdankami. Powoli ściągał z ciebie ubrania co cię trochę denerwowało, bo chciałaś poczuć go w sobie. Najpierw ściągnął gorset i schodził niżej. Legginsy wyrzucił gdzieś w kąt. Całkowicie się mu oddałaś. Najpierw pieścił twoje piersi a potem twoją przyjaciółkę. Byłaś bardzo szczęśliwa. Po kilku minutach bawienia się twoją przyjaciółką wyjął z pudełka dildo i wepchnął gwałtownie. Krzyknęłaś. Poruszał się nim w tobie bardzo mocno. Sapałaś bardzo głośno. Chłopak nie zwalniał. Wyjął je ale sam w ciebie wszedł. Na początku delikatnie się poruszał.

-Zayn mocniej proszę…

-Jak sobie życzysz-Powiedział i od tamtej chwili poruszał się bardzo szybko. Ledwo mogłaś złapać oddech. Po jakimś czasie powiedziałaś mu, że zaraz dojdziesz. Krzyczałaś a on powiedział, że na trzy:

Odliczał. Gdy już doszedł do trzech wasze płyny zmieszały się. Było wam bardzo rozkosznie. Rozkuł cię. On nie miał pełnej satysfakcji z tego, więc wziął cie na pieska. Bardzo lubiliście się tak bawić. Mocno wepchnął swojego przyjaciela w ciebie. Krzyknęłaś. Poruszał się bardzo szybko. Cały czas wyjękiwałaś jego imię. Zayn ! Zayn ! Zayn ! Zayn !   - powtarzałaś. Po kilkunastu minutach opadliście razem na łóżko.

-O jejku (T.I) jesteś zajebista.

-Wiem ty też jesteś całkiem dobry.

-Musimy to częściej robić (takie zabawy)

-Jestem za.- Wpiłaś usta w jego wargi. Całowaliście jeszcze przez dłuższą chwilę. Zayn schodził coraz niżej. Zrobił ci malinkę na szyi po czym zasnęliście w swoich objęciach. Rano obudziłaś się a Zayna nie było. Zeszłaś na dół do kuchni i zobaczyłaś swojego ukochanego robiącego ci śniadanie.

0(T.I) już nie śpisz? -zapytał Zayn

-Nie już wstałam. I muszę ci coś powiedzieć..

-Tak słucham?

-Nie mów słucham bo cię wyrucham- powiedziałaś.

-To dobrze bo właśnie miałem na ciebie ochotę.- Zjedliście śniadanie przygotowane przez Zayna i poszliście do sypialni. Powtórzyliście to co wczoraj. 

1 komentarz: