piątek, 3 kwietnia 2015

ZAYN CZ.3 ,,BO ŻYJE SIĘ TYLKO RAZ" (długi)

- Co dla państwa? - zapytała kelnerka sięgając po notes i długopis.
- Ja poproszę Latte Maciato i ... sałatkę Colesław.
- A ja piwo z sokiem i to samo co pani - powiedział i wróciliście do rozmowy.
-[T.I] niedobrze... - westchnął patrząc za okno.
- Kurwa.. - szepnęłaś widząc dwoje paparazzi wychodzących z samochodu.
- W nogi - prawie,że krzyknął i wybiegliście w stronę toalet .On wszedł z tobą do damskiej.
- Teraz jak nas zobaczą to po nas ... Już widzę te nagłówi ,, Zayn Malik i [T.I] uprawiali seks w jednej z przydrożnej knajpek w czasie Tourne " - syknęłaś mierzwiąc włosy.
- Spokojnie, posiedzimy trochę TU - powiedział sprawdzając pozostałe kabiny.- co to za różnica ,czy tu czy tam..- zaśmiał się , a ty zakręciłaś oczyma.  - to opowiadaj co robiłaś jak nie śpiewałaś.- zaczął dialog.
- Hmm... Jestem profesjonalną tancerką tańców ulicznych i trenerką dzieci - powiedziałaś siadając na toaletkę - a ty? - podszedł do ciebie łapiąc się za uda.
- Ja pomagałem tacie w warsztacie-odparł patrząc w ziemię. - nie sądzisz ,że ładna dziś pogoda? Słońce świeci,ptaki śpiewają , kocham cię i nie ma zachmurzeń - powiedział jednym tchem i dopiero teraz spojrzał ci w oczy. Zaraz,zaraz czy dobrze słyszałam? Zayn Malik przed chwilą wyznał mi miłość.. Wdech i wydech..
- Co mówiłeś? - zapytałaś z niedowierzaniem. Czułaś jak twoje serce przyspiesza.
- Nic,mówiłem że ładna dzisiaj pogoda - spuścił głowę,lekko speszony.
- Ej,ej ..Słyszałam.- podniosłam jego głowę do góry - Zayn to jest takie słodkie... - westchnęłaś- ale to pewnie czyste zauroczenie - uśmiechnęłaś się .
-Nie , [T.I] ty nic nie rozumiesz.Ja cię znam ponad 2 lata. Brayn pokazał mi twoje zdjęcia na tej imprezie. Podali mi do ciebie namiary. Nie zauważyłeś ,że zaobserwowałem cię na każdym z możliwych kont? Każda inna by się zsikała na ten widok. Od razu mi się spodobałaś. To ja wymyśliłem to całe tourne po Europie i to ja wybrałem twój zespół. Nic nie jest przypadkiem - głośno przełknął ślinę,co ja mam powiedzieć? Totalnie mnie zatkało. Babcia mi mówiła,że jeżeli podczas pocałunku poczuje się mrowienie w stopach to znaczy ,że ja też muszę coś do niego czuć ..
No [T.I] do roboty. Zeskoczyłam z blatu i wbiłam się w jego usta. Zdziwiony odwzajemnił pocałunek. Objął mnie w talii,aby przyciągnąć bliżej siebie. Staliśmy w swoich objęciach dobre kilka chwil. Poczułam to .. Poczułam to mrowienie.
- Powinniśmy spróbować- mruknęłam mu do ucha.
- Chcesz?- zapytał z uśmiechem od ucha do ucha . Cieszył się jak małe dziecko,które dostało wymarzoną zabawkę.Kiwnęłam głową na znak ,że się zgadzam. Przytulił mnie mocno, nigdy nie czułam się tak kochana. Nawet w objęciach rodzica.
- Powinniśmy sie już zbierać,będą się martwić - powiedziałam w jego ramię.
- Masz rację - objął mnie ramieniem i ruszył do wyjścia.
- Ale .. -stanęłam przyglądając się mu - ja nie chce ,żeby nikt wiedział. To nie jest miejsce ani czas. Utrzymujmy nasz związek w tajemnicy tylko przez jakiś czas. To co powiedziałam na konferencji było szczere i nie chce ,żeby spostrzegali mnie jako dziwkę.- powiedziałam nerwowo bawiąc się palcami.
- Okej , rozumiem. Wiemy o tym tylko ty i ja. - uśmiechnął się i pocałował mnie tak lekko jakbym była najdrobniejszym skarbem.- będę musiał się tobą nacieszyć ,gdy nikt nie widzi - szepnął ostatni raz mnie całując. Wyszliśmy i wzięliśmy zamówione dania na wynos. Przed wejściem do pokoju hotelowego omówiliśmy plan.
- Gzie byliście? - zapytał Mike opychając się chipsami.
- Dzwonili w Uniwersytetu ,a że jest ciemno i bałam sie iść sama to Zayn zaszczycił mnie swoją obecnością.- skłamałaś.
- Widziano was w restauracji,patrzcie  - wtrącił Louis chytrze się uśmiechając wskazując na laptopa , no tak .. zanim zdążyliśmy zareagować zrobili nam kilka zdjęć.
- No takk.. zgłodnieliśmy i poszliśmy coś zjeść, macie – powiedział Zayn kładąc na stół nasz ‘’obiad’’ – smacznego Niall – zaśmiał się widząc Horanka biegnącego w stronę jedzenia.
Reszte wieczoru spędziliście na graniu w ,,Monopol
„.Liam na TT po przegraniu z tobą ; ,,Monopol niszczy przyjaźnie ;c @CheeperSheepardOfficial .
- [T.I] mieliśmy ci o czymś powiedzieć … -chrząknął Harry patrząc w stronę Brayn’a. Zeskanowałaś każdego wzrokiem , nie mogłaś upatrzyć Zayn’a ,pewnie poszedł się położyć.
- Mam się bać? – zaśmiałaś się nerwowo robiąc koka.
- Bo ja … - zaczął przelizywać wargi. Wstał z miejsca wolny krokiem podszedł do ciebie. Każda para oczu była skierowana na was.- Przepraszam- szepnął, a po chwili złączył wasze usta w krótkim pocałunku. W miarę szybko się ocknęłaś i uderzyłaś bruneta w twarz.
- Co to miało być?! – wykrzyczałaś popychając go.
- To tylko zakład nie przesadzaj – uśmiechnął się Luke.
- Tak? A jak każą ci założyć moje majtk,założysz? – zapytałaś ironicznie – nie będę jakąś zabawką… Pomyślcie też czasami o uczuciach , moich uczuciach.- powiedziałaś jednym tchem wybiegając w busa. Jak na nieszczęście , Zayn był na zewnątrz.
- Ej, [T.I] gdzie idziesz?- przerwał ci desperacją ucieczkę.- co się stało?- przytulił się do ciebie – mała… - nie dawał za wygraną.
- Przepraszam – szepnęłaś i wyrwałaś się z jego uścisku. Dobrze, że mielimy postój..
*oczami Zayn’a*
Co jej się stało? Nic mi nie powiedziała, może mi nie ufa? Tak nagle wybiegła , była roztrzęsiona . Nie wiedziałem czy chce zostać sama ,czy potrzebuje kogoś na rozmowę. Ale zanim się ocknąłem jej już nie było. Zgasiłem papierosa i wszedłem do Torbusa.
- Źle zrobiliśmy … Może ona ma chłopaka i narobiliśmy jej kłopotów?- rzekł Brayn nie zauważając mojej skromnej osoby.
- Co jej jest? – spytałem starając się ukryć obawę.
- Harry ją pocałował – powiedział Liam – trochę się speszyła, uderzyła go i uciekła – wskazał palcem na chłopaka trzymającego się za czerwony policzek. Jak to ją pocałował?! Zacisnąłem pięści i napiąłem każdy mięsień swojego ciała.
- Pocałowałeś ją…?- tak, byłem zazdrosny. Ja tyle czasu zbierałem się żeby wyznać jej miłość i pocałować ją ten jeden raz. A on ?! A on po prostu to zrobił.
- Koleś ty się tak nie oburzaj, to tylko jedna laska – zaśmiał się Liam .
- Troche szacunku – warknąłem – ona nie jest zwykłą laską – zakreśliłem cudzysłów w powietrzu – ona jest … -powiedzieć im czy nie? Skoro im tego nie powiem to nie przestaną do niej  zarywać… - ona jest moją dziewczyną – powiedziałem szybko ,ale pewnie. Nie może mi mieć tego za złe, bo zrobiłem to dla NAS.
*oczami [T.I], 2 godziny później*
Jak powiem o tym Zaynowi? A może on już wie… Super, chodzimy ze sobą kilka godzin , a ja już całowałam się z jego najlepszym przyjacielem. Oby tak dalej [T.I]. Spojrzałam na telefon. Kilka nieodebranych połączeń , wiadomości , a która godzina? 20:48 !!! za 2 minuty odjeżdżamy ! Biegłam ile sił w nogach, przecież zauważyliby moją nieobecność. Kurczę.. Już 5 minut spóźnienia. Jest! Stoi ! Wbiegłam do niego najszybciej ,nie zważając uwagi na ulewę. W tej chwili mogłabym startować w maratonie, pomijając moją astmę… Po chwili ruszyliśmy, a ja padłam na swoje łóżko z mokrymi ubraniami. Jest za cicho… bieliznę schowałam na jednym z wolnych łóżek, więc tym się zająć nie mogli.
---------------------------------------------------
Więc coś już się zadziało , imagin dedykuję Klaudii Styles - szykuję też dla ciebie kolejną niespodziankę ,przygotuj sie ;*
WSZYSTKIE ZDJĘCIA SELENY I ZAYN'A RAZEM TO PHOTOSHOP ! 

1 komentarz:

  1. OMG! :D dziękuję za dedykację ;* kochana jesteś ♡
    Już się nie mogę doczekać kolejnej części ^_^
    Mam nadzieję, że [T.I] nie wkurzy się na Zayna za to, że powiedział o nich chłopakom :))
    Czekam z niecierpliwością na kolejną część ♡♡♡♡

    OdpowiedzUsuń