sobota, 4 kwietnia 2015

ZAYN CZ.4 ,,BO ŻYJE SIĘ TYLKO RAZ" (długi,gify)

Słyszałam tylko swój przyśpieszony oddech.
Zamknęłam oczy i zdjęłam kurtkę.
- Możemy porozmawiać? – zapytał znajomy głos siadając na łóżku.
- Tutaj? – wyszeptałam rozglądając się po mini korytarzyku.
- Mamy prawo. Zresztą… oni… już wiedzą.. – zmierzwił swoje włosy – wiedzą o NAS.- zaakcentował ostatnie słowo.

- Powiedziałeś im? – zapytałam zmieszana.
- Tak – wycedził łapiąc mnie za udo.- wiem też o twoim pocałunku. – wyszeptał odwracając głowę w drugą stronę.
- Zayn… Przepraszam cię. To co się stało… Tak nagle ,nie chciałam tego.. Wiem jak to wygląda.. Jesteśmy razem jeden dzień ,a ja już … - przerwał mi.
- Wiem , znam prawdę. O nic cię nie obwiniam kochanie – z uśmiechem pocałował mnie w nos. – byłem, jestem i będę zazdrosny , to też musisz mi wybaczyć. – zaśmiał się kładąc się obok mnie.
- Kocham Cię – wyszeptałam złączając nasze usta. Łóżko było tak małe, że ledwo się pomieściliśmy. Długo rozmawialiśmy ,prawdę mówiąc dopiero się poznajemy.
- [T.I] możemy porozmawiać? – chrypnął Styles ukazując swoją lokowatą czuprynę.
- Możemy – spojrzałaś na Zayn’a , a potem zmierzyłaś wzrokiem drugiego. – Mów.
- Myszko – uśmiechnął się – przepraszam cię za tą sytuację.- podrapał się po głowie- nie wiedziałem, że wy … no bajerujecie ze sobą, gdybym wiedział nie zrobiłbym tego. Mike powiedział ,jak dawał mi to wyzwanie ,że nie masz nikogo od 2 miesięcy i nic nie szkodzi na przeszkodzie.- podrapał się w nos – a tak swoją drogą , nieźle całujesz – zaśmiał się patrząc na reakcję Zayna.
- Wybaczam ci, ale żeby mi to było ostatni raz – odparłam .

- Harry… - warknął Malik zrywając się na pozycję siedzącą – jako jedyny nie wiedziałeś, że [T.I] podoba mi się już 2,5 roku… Wkurwiłem się jak powiedzieli mi, że się z nią całowałeś – powiedział pretensjonalnie.
- To dlatego z nią zerwałeś z Perrie? –przełknął nerwowo ślinę.
- Tak , to wszystko dla niej. – szepnął otulając mnie swoim ramieniem.
- Zbiórka za  minut! – krzyknął wybiegając z twojej sypialni .
- Dziwne – powiedziałaś pod nosem sięgając po gitarę Niall’a.
- Może o jutrzejszym koncercie chce porozmawiać – powiedział siadając po turecku . Zaśpiewaliście piosenkę waszego zespołu – Geronimo.
- zbiórka! – usłyszeliście krzyk. Jak na rozkaz wstaliście i ruszyliście w stronę największego pomieszczenia.
- cześć – przywitałaś się siadając na stołku.
- cześć młoda – powiedział Niall siadając na twoje kolana.
- nie za wygodnie? – zapytałaś śmiejąc się.
- W sam raz , chyba że chcesz się miejscami zamienić – uśmiechnął się zadziornie patrząc na Zayna.
- Nie ma ochoty misiuniu – zwalił go z twoich nóg ,a sam usadowił cie na swoich kolanach.
-Są wszyscy ,więc Lou ma coś wam do powiedzenia – odparł Luke.

- [T.I] .. kochamy cię ale… - zawahał się – Zayn nie krzycz – upomniał go brunet – będziecie się musieli przenieść do drugiego busa.
- To super ! – uśmiechnął się Zayn całując cię w szyję – więcej prywatności dla nas – zachichotaliście.
- Chyba nie zrozumieliście… Sheepard ma się przenieść, my zostajemy – powiedział Harry.
- Ymm.. No chyba nie mamy nic do powiedzenia w tej sprawie, ale dlaczego dopiero teraz?- zapytałaś unosząc brew.
- Boo… Little Mix zajmie wasze miejsce, ale tylko przez 2 tygodnie – wytłumaczył ,a ja chciałam iść się już spakować ,ale zaraz…
- Ej.. Skoro Little Mix … to Perrie … twoja była będzie spała z tobą ?! – ostatnie słowo ledwo co wykrztusiłam.
- No .. tak jakby … - speszył się – ale dlaczego mówicie nam dopiero teraz , o tym? – zwrócił się do chłopaków.
- Bo to wcześniej nie miało znaczenia – odparł Liam biorąc łyżeczkę jogurtu do buzi. Starałaś się  nie okazywać zazdrości, ale nie było to takie proste. Krew mi momentalnie zaczęła wrzeć. Postanowiłaś  się odstresować i poszłaś wziąć prysznic. Po tej czynności , zrobiliście próbę. Ty grałaś na gitarze wraz z Braynem.

- Say Geronimo , say Geronimo , say Geronimo , say Geronimo feeeel my love – fragment waszej piosenki. Po chwili One Direction przysłuchiwało się wam.- Świetna piosenka , możemy się przyłączyć? – zapytał Zayn chcąc rozładować napięcie między wami, którego kompletnie nie było. Kiwnęliście twierdząco głową podczas przygrywki. Po 20 minutach waszych utworów , 1D przejęło instrumenty.
- [T.I] masz ochotę zaśpiewać z nami? – usłyszałaś głos Zayn’a ,a po chwili mocne uderzenie jego perfum.
- Jedną piosenkę, chce się wyspać. – burknęłaś nie patrząc na chłopaka.

- TO może Strong ? –zapytał Harry .
- Potem Diana , Stockholm Syndrome i better than words – dopowiedział Lou. Zaczęliście. Mike postanowił was nagrać na IG ,w 10-sekundowym filmiku zdążyliśmy zaśpiewać refren.
- Masz niesamowity głos , marnujesz się w Sheepard – zmierzyliście go wzrokiem – żartowałem! – zaśmiał się i pocałował cię w czoło.
***
- Za 10 minut wychodzicie na scenę ! – krzyknął Robert , wasz menager.
- Stresujecie się ? – zapytał Brayn podskakując z nerwów.
- Trochę ,ale przy One Direction się tylko zbłaźnimy – powiedziałaś poprawiając usta szminką.
- Oj przestań, uwierz w nas – zaśmiał się Mike ,przytulając się do ciebie. Usłyszeliście pukanie do drzwi, byłaś pewna że to ktoś z obsługi i wskoczyłaś waszemu bębniarzowi na plecy.
- Proszę! – krzyknęłaś . Drzwi lekko się uchyliły, a ty zobaczyłaś Malika w całej okazałości. Speszona zeskoczyłaś z kolegi.
- Możemy porozmawiać? – zapytał bawiąc się nerwowo palcami.
- To my pójdziemy do … coś zjeść – uśmiechnął się Mike , chwilę później ich już nie było.
-Więc .. – zaczęliście razem. Uśmiechnęliście się do siebie.
- Zacznij – powiedział chwytając twoją dłoń.
-Nie rozmawialiśmy od wczoraj ,pewnie myślisz że mam typowego focha ,otóż nie … Jestem zazdrosna o tą całą Edwards.. – jęknęłam.
- Kochanie , to skończony rozdział. Teraz się liczysz tylko ty . Zdradzę ci w tajemnicy ,że ten tatuaż – pokazał swoją rękę z obrazkiem dziewczyny – to ty , nie Perrie . Wytatuowałem sobie ciebie jak skończyłem ten toksyczny związek. To tylko 2 tygodnie. Czekałem na ciebie 2 lata , nie spieprze tego w 2 tygodnie. Zależy mi na tobie. Tylko ciebie kocham – powiedział po czym musnął moje wargi z niemałą namiętnością. 
---------------------------------------------------
Część kolejna , podoba się taki rozwój akcji? W następnych rozdziałach będzie jeszcze goręcej ! Ktoś wtrąci się do ich związku,ale kto? Zobaczycie sami!
SMACZNEGO JAJUSZKA ! 

1 komentarz:

  1. No jestem pewna, że Perrie coś wywinie xD
    Chociaż, nam małe wątpliwości :D
    Nie mogę się doczekać kolejnej części ^_^ ♡ ♡ ♡ będzie jeszcze dzisiaj??? Prooooszę *.*

    OdpowiedzUsuń