Słyszałam tylko swój
przyśpieszony oddech.
Zamknęłam oczy i zdjęłam
kurtkę.
- Możemy porozmawiać? –
zapytał znajomy głos siadając na łóżku.
- Tutaj? – wyszeptałam
rozglądając się po mini korytarzyku.
- Mamy prawo. Zresztą… oni…
już wiedzą.. – zmierzwił swoje włosy – wiedzą o NAS.- zaakcentował ostatnie
słowo.
- Powiedziałeś im? –
zapytałam zmieszana.
- Tak – wycedził łapiąc mnie
za udo.- wiem też o twoim pocałunku. – wyszeptał odwracając głowę w drugą
stronę.
- Zayn… Przepraszam cię. To
co się stało… Tak nagle ,nie chciałam tego.. Wiem jak to wygląda.. Jesteśmy
razem jeden dzień ,a ja już … - przerwał mi.
- Wiem , znam prawdę. O nic
cię nie obwiniam kochanie – z uśmiechem pocałował mnie w nos. – byłem, jestem i
będę zazdrosny , to też musisz mi wybaczyć. – zaśmiał się kładąc się obok mnie.
- Kocham Cię – wyszeptałam
złączając nasze usta. Łóżko było tak małe, że ledwo się pomieściliśmy. Długo
rozmawialiśmy ,prawdę mówiąc dopiero się poznajemy.
- [T.I] możemy porozmawiać?
– chrypnął Styles ukazując swoją lokowatą czuprynę.
- Możemy – spojrzałaś na
Zayn’a , a potem zmierzyłaś wzrokiem drugiego. – Mów.
- Myszko – uśmiechnął się –
przepraszam cię za tą sytuację.- podrapał się po głowie- nie wiedziałem, że wy
… no bajerujecie ze sobą, gdybym wiedział nie zrobiłbym tego. Mike powiedział
,jak dawał mi to wyzwanie ,że nie masz nikogo od 2 miesięcy i nic nie szkodzi
na przeszkodzie.- podrapał się w nos – a tak swoją drogą , nieźle całujesz –
zaśmiał się patrząc na reakcję Zayna.
- Wybaczam ci, ale żeby mi
to było ostatni raz – odparłam .
- Harry… - warknął Malik
zrywając się na pozycję siedzącą – jako jedyny nie wiedziałeś, że [T.I] podoba
mi się już 2,5 roku… Wkurwiłem się jak powiedzieli mi, że się z nią całowałeś –
powiedział pretensjonalnie.
- To dlatego z nią zerwałeś
z Perrie? –przełknął nerwowo ślinę.
- Tak , to wszystko dla
niej. – szepnął otulając mnie swoim ramieniem.
- Zbiórka za minut! – krzyknął wybiegając z twojej
sypialni .
- Dziwne – powiedziałaś pod
nosem sięgając po gitarę Niall’a.
- Może o jutrzejszym
koncercie chce porozmawiać – powiedział siadając po turecku . Zaśpiewaliście
piosenkę waszego zespołu – Geronimo.
- zbiórka! – usłyszeliście
krzyk. Jak na rozkaz wstaliście i ruszyliście w stronę największego
pomieszczenia.
- cześć – przywitałaś się
siadając na stołku.
- cześć młoda – powiedział
Niall siadając na twoje kolana.
- nie za wygodnie? –
zapytałaś śmiejąc się.
- W sam raz , chyba że
chcesz się miejscami zamienić – uśmiechnął się zadziornie patrząc na Zayna.
- Nie ma ochoty misiuniu –
zwalił go z twoich nóg ,a sam usadowił cie na swoich kolanach.
-Są wszyscy ,więc Lou ma coś
wam do powiedzenia – odparł Luke.
- [T.I] .. kochamy cię ale…
- zawahał się – Zayn nie krzycz – upomniał go brunet – będziecie się musieli
przenieść do drugiego busa.
- To super ! – uśmiechnął
się Zayn całując cię w szyję – więcej prywatności dla nas – zachichotaliście.
- Chyba nie zrozumieliście…
Sheepard ma się przenieść, my zostajemy – powiedział Harry.
- Ymm.. No chyba nie mamy
nic do powiedzenia w tej sprawie, ale dlaczego dopiero teraz?- zapytałaś
unosząc brew.
- Boo… Little Mix zajmie
wasze miejsce, ale tylko przez 2 tygodnie – wytłumaczył ,a ja chciałam iść się
już spakować ,ale zaraz…
- Ej.. Skoro Little Mix … to
Perrie … twoja była będzie spała z tobą ?! – ostatnie słowo ledwo co
wykrztusiłam.
- No .. tak jakby … -
speszył się – ale dlaczego mówicie nam dopiero teraz , o tym? – zwrócił się do
chłopaków.
- Bo to wcześniej nie miało
znaczenia – odparł Liam biorąc łyżeczkę jogurtu do buzi. Starałaś się nie okazywać zazdrości, ale nie było to takie
proste. Krew mi momentalnie zaczęła wrzeć. Postanowiłaś się odstresować i poszłaś wziąć prysznic. Po
tej czynności , zrobiliście próbę. Ty grałaś na gitarze wraz z Braynem.
- Say Geronimo , say Geronimo , say Geronimo , say Geronimo
feeeel my love – fragment waszej piosenki. Po chwili One Direction
przysłuchiwało się wam.- Świetna piosenka , możemy
się przyłączyć? – zapytał Zayn chcąc rozładować napięcie między wami, którego
kompletnie nie było. Kiwnęliście twierdząco głową podczas przygrywki. Po 20
minutach waszych utworów , 1D przejęło instrumenty.
- [T.I] masz ochotę
zaśpiewać z nami? – usłyszałaś głos Zayn’a ,a po chwili mocne uderzenie jego
perfum.
- Jedną piosenkę, chce się
wyspać. – burknęłaś nie patrząc na chłopaka.
- TO może Strong ? –zapytał
Harry .
- Potem Diana , Stockholm
Syndrome i better than words – dopowiedział Lou. Zaczęliście. Mike postanowił was
nagrać na IG ,w 10-sekundowym filmiku zdążyliśmy zaśpiewać refren.
- Masz niesamowity głos ,
marnujesz się w Sheepard – zmierzyliście go wzrokiem – żartowałem! – zaśmiał
się i pocałował cię w czoło.
***
- Za 10 minut wychodzicie na
scenę ! – krzyknął Robert , wasz menager.
- Stresujecie się ? –
zapytał Brayn podskakując z nerwów.
- Trochę ,ale przy One
Direction się tylko zbłaźnimy – powiedziałaś poprawiając usta szminką.
- Oj przestań, uwierz w nas
– zaśmiał się Mike ,przytulając się do ciebie. Usłyszeliście pukanie do drzwi,
byłaś pewna że to ktoś z obsługi i wskoczyłaś waszemu bębniarzowi na plecy.
- Proszę! – krzyknęłaś .
Drzwi lekko się uchyliły, a ty zobaczyłaś Malika w całej okazałości. Speszona
zeskoczyłaś z kolegi.
- Możemy porozmawiać? – zapytał
bawiąc się nerwowo palcami.
- To my pójdziemy do … coś
zjeść – uśmiechnął się Mike , chwilę później ich już nie było.
-Więc .. – zaczęliście
razem. Uśmiechnęliście się do siebie.
- Zacznij – powiedział
chwytając twoją dłoń.
-Nie rozmawialiśmy od wczoraj
,pewnie myślisz że mam typowego focha ,otóż nie … Jestem zazdrosna o tą całą
Edwards.. – jęknęłam.

---------------------------------------------------
Część kolejna , podoba się taki rozwój akcji? W następnych rozdziałach będzie jeszcze goręcej ! Ktoś wtrąci się do ich związku,ale kto? Zobaczycie sami!
SMACZNEGO JAJUSZKA !
SMACZNEGO JAJUSZKA !
No jestem pewna, że Perrie coś wywinie xD
OdpowiedzUsuńChociaż, nam małe wątpliwości :D
Nie mogę się doczekać kolejnej części ^_^ ♡ ♡ ♡ będzie jeszcze dzisiaj??? Prooooszę *.*