sobota, 11 kwietnia 2015

ZAYN CZ.11 ,,BO ŻYJĘ SIĘ TYLKO RAZ" SCENA +18






Zaczął powoli zsuwać z ciebie ręcznik ,robił to z taką delikatnością , że nawet tobie sprawiało to przyjemność. Przymknęłaś delikatnie oczy odchylając głowę ,aby pozwolić mu składać pojedyncze pocałunki na swojej szyi pomrukiwając przy tym. Ręcznik po chwili wraz z jego koszulką leżał na mokrej już podłodze. Zaczął delikatnie podszczypywać twoje wilgotne ciało zostawiając nieco czerwone ślady. Przejechałaś drżącą ręką po jego torsie co wywołało u niego jęknięcie. Spojrzeliście sobie w oczy nadal pieszcząc swoje ciała.Uśmiechnął się niewinnie co odwzajemniłaś. Zjechał wzrokiem na twoje piersi ,a po jeszcze krótszej chwili nachylił się i zaczął je wolno przegryzać. Długo nie ustałabyś na kolanach z nadmiaru podniecenia , więc pozwoliłaś sobie usiąść na toaletce . Nie przerwał czynności , nadal zajęty był ssaniem , nie chciałaś być sztywna i ręką próbowałaś sięgnąć gumkę jego dresów. Długo nie mogłaś sięgnąć i przysunęłaś go bliżej siebie. Gdy twoja ręka znajdowała się już na jego członku , lekko go ściskałaś przegryzając wargę .
- Nie rób tak .. - mruknął odchylając głowę do tyłu , co dało ci sporą dawkę satysfakcji .
- Ale jak ? Tak? - zapytałaś retorycznie coraz mocniej ściskając go przez spodnie . Przejeżdżałaś po całej jej długości kilka razy tym samym tempem po czym przyśpieszyłaś. Poczułaś jak drży , on cały jak i jego penis. Uśmiechnęłaś się triumfalnie słysząc jego mruczenie. Zsunęłaś spodnie do kolan ,  a on pomagając ci zdjął je całe. Zeskoczyłaś z podwyższenia i kucnęłaś przed nim patrząc cały czas mu w oczy , wiedziałaś że to doprowadza faceta do kompletnego szaleństwa , a ty chciałaś go całkowicie zaspokoić. Pobawiłaś się końcówkami jego szarych bokserek po czym polizałaś go przez materiał bielizny . Powtarzałaś ruch kilka razy i zdjęłaś majtki całkowicie. Wykonałaś kilka zamaszystych ruchów rękom i nie bawiąc się już wzięłaś go do ust. Najpierw robiąc to z wyczuciem ,ale potem przyspieszyłaś mocno ssąc. Jego oddech był tak szybki ,jakby przebiegł 10 kilometrów sprintem. Robiłaś to z 4 minuty ,dopóki nie poczułaś że zaraz dojdzie. Pomógł ci się podnieść i zaczął cię coraz namiętniej całować ciągnąc cie pod prysznic. Nie zważałaś na to ,że przed chwilą z niego wyszłaś , po prostu dałaś się ponieść. Oparł cię (przodem) o zimną okafelkowaną ścianę i ssał twoją skóre na plecach , barkach i zsuwał się coraz niżej  i niżej aż zaczął muskać twoją pupę.
- Mmmm - mruknęłaś dając mu pewność ,że może robić co chce. Przymknęłaś oczy oddając się mu całkowicie. Swoją ręką zaczął bawić się twoją łechtaczką , co sprawiało cię o miłe ciarki wzdłóż kręgosłupa . Potem poczułaś ostre ssanie , pewnie malinka na lewym półdupku . Zachichotałaś na co on odpowiedział tym samym. Swoją rękę zastąpił swoimi rozgrzanymi ustami. Zaczął energicznie lizać twoją kobiecość przyprawiając cię o zawroty głowy. Nie panując nas swoimi ruchami , rękoma ''niechcąco" strąciłaś wszystkie leżące na łazienkowej półce kosmetyki. Nie zwróciliście na to uwagi. Robiliście to co sprawiało wam przyjemność. Po 5 minutach pieszczenia twojej kobiecości ustami , włożył do niej palce . Najpierw jeden ,aby dać ci się przyzwyczaić , potem wkładał o jeden więcej ,aż doszedł do trzech. Prawie że krzyczałaś czując to co z tobą wyprawiał. Coraz częściej łapałaś powietrze ,aby się nie udusić. Atmosfera w tak małym pomieszczeniu była przepełniona pożądaniem i erotyzmem. - Zayn już .. - szepnęłaś czując zbliżającą się erekcję. Po dłuższej chwili wyjął z ciebie palce i dał ci je oblizać. Gwałtownie cię do siebie odwrócił i chwycił za uda tym samym podnosząc cię do góry. Objęłaś nogami jego talię i pocałowałaś go w policzek przegryzając zmysłowo policzek. On nie odrywając od ciebie wzroku włączył natrysk , nie ciepłą ale zimną wodą. Na początku było to bardzo nieprzyjemne , ale gdy wprowadził do ciebie swojego członka nic nie mogło wam przeszkodzić. Wplotłaś ręcę w jego oklapnięte włosy i cignęłaś za ich końcówki. Z rozkoszy jaką ci dawał wbiłaś mu się w szyję i naznaczyłaś go malinką. Sapaliście niemal tak samo. Już nie był delikatny , był wręcz brutalny. Klepnął cię w pupę na co ty głośno jęknęłaś , zaraz po tym zakrywając usta ręką aby chłopacy czasem nie wpadli na głupi pomysł , bowiem znajdowali się od 3 metry od was. Zaczął coraz głębiej i intensywniej się w ciebie wsuwać , nie dałaś rady ,znowu zapiszczałaś ,ale tym razem to on przejął pałeczkę i włożył ci do ust trzy palce ,abyś nie wydała z siebie żadnego dźwięku. W pierwszych momentach nie było tak źle ,ale potem wbijał się w całości , przegryzałaś jego palce patrząc na jego reakcję , była zupełnie inna niz się spodziewałaś. Jemu jak i tobie sprawiało to ogromną przyjemność.
- Ja już... - wydusił i położył swoją głowę na twoim barku ,po czym cztery ostatnie razy wbił się najmocniej i spuścił się. Doszłaś niemal w tym samym czasie co on. Odchyliłaś się w łuk i stanęłaś na własne nogi , on jeszcze z ciebie nie wyszedł . Musiał odzyskać normalność oddechu , co było trudne. Pocałował cię w czoło uśmiechając się przy tym po czym wyjął go i zaczął się myć. Bez słowa wyszłaś z prysznica i skierowałaś się do lusterka . Nic się nie zmieniło ,no oprócz sinej malinki na szyi jak i na pupie . Uśmiechnęłaś się sama do siebie i spojrzałaś w jego stronę , patrzał się na ciebie nakładając piankę do golenia . ,, Rozstajemy się panie Malik , nasze pożegnanie musi zapaść nam  w pamięć" pomyślałaś i podreptałaś do niego.
- Pomóc ci? - zapytałaś zamykając kabinę , ten z chytrym uśmieszkiem podał ci golarkę i oparł się o szybkę bawiąc się twoim ciałem. Ogoliłaś połowę jego twarzy i spojrzałaś mu w oczy. Nie zdążyłaś nawet dobrze tego zrobić , bo on już złączył was w namiętnym pocałunku . Wykorzystałaś sytuację i zrobiliście TO jeszcze raz. Nie liczyłaś czasu ,którego spędziłaś w łazience wraz z Zaynem , zatraciliście się w sobie i to już na dobre. Ogarnął się jako pierwszy i wyszedł z pomieszczenia mówiąc;
---------------------------------------------------- koniec sceny +18 -----------------------------------------------
- Nie wyobrażałem sobie lepszego seksu , jesteś naj-le-psza.
Wysuszyłaś włosy , nałożyłaś krem i balsam po czym spakowałaś swoje kosmetyki do jednej z walizek. Czułaś ,że czegoś zapomniałaś ,ale jak zwykle odłożyłaś to na potem. Zarzuciłaś na siebie byle jaką leżącą koszulkę na pralce i zeszłaś na kolację.
- Ładnie to tak chodzić w nieswojej koszulce? - usłyszałaś chichot Horana.
- Ubrałam to ,bo myślałam że jego . Jeżeli ci to przeszkadza , mogę ją zdjąć powiedziałaś obojętnie siadając do stołu.
- Mogłabyś ją zdjąć przy nas - zaśmiał się unikając ciosu Malika - ale nie musisz ,dobrze ci w niej - puścił ci oczko i zaczął konsumować lazanie.
- Smacznego - powiedział Liam napychając usta.
- Nawzajem - odparłaś z uśmiechem widząc pełne buzie chłopaków , wyglądali dosłownie jak dzieci .. Tajemniczo zrobiłaś im zdjęcie po czym sama zaczęłaś jeść. Nałożyli ci taką porcję ,że śmiało starczyłaby ci na tydzień. Zjadłaś 1/5 talerza i odłożyłaś na blat w kuchni.
- Cienka jesteś - zaśmiał się Harry - śmiało mogłabyś wcinać najgorsze fast foody ,a nie przytyłabyś ani grama chuderlaku - dodał z uśmiechem
- Nie odchudzam się jeżeli o to ci chodzi - pokazałaś mu język - nie jem 20 kilo na raz , musicie mi wybaczyć. A i jeszcze jedno ... jestem grubsza od ciebie ... - na to słowo wszyscy wybuchnęli śmiechem , nieopanowanym śmiechem. Przekręciłaś oczami i chwyciłaś za karton soku pomarańczowego , nic w nim nie było . Zrezygnowana odłożyłaś go i zaczęłaś grzebać w telefonie . Dostałaś dużo pytań odnoście chłopaków. Dodałaś jedno wspólne zdjęcie (z trasy) z dopiskiem ,, Nie mam zamiaru odchodzić od tych głupków, zawsze będziemy trzymać się razem. U One Direction spędzam tylko ''wakacje''. Dziękuję za troskę ;* " otagowałaś wszystkich chłopaków i wygooglowałaś sobie loty do Los Angeles z zamiarem wykupienia biletu na rano.
- Nie rezerwuj nic , bo my już to załatwiliśmy ! - krzyknął Zayn wyciągając z twoich rąk komórkę , spojrzałaś na niego zdziwionym wzrokiem . - polecisz naszym samolotem - wytłumaczył szybko.
- Yyyymm w takim razie dziękuję , pójdę się spakować - odebrałaś swoją własność z jego rąk i powolnym krokiem poszłaś do pokoju . Uwinęłaś się w 5 minut .
- Spakowana? - usłyszałaś głos zza siebie .
- Tak , Liam chyba wszystko wzięłam ... chyba ,że .. - sięgnęłam do komody , gdzie leżały twoje spodenki - teraz już wszystko - zaśmialiście się
- Musisz jutro wyjeżdżać ...? - zapytał kładąc się plackiem na łóżko
- Muszę , mam swój zespół .. Uwierz , że ja też nie chce się z wami rozstawać.
- I nie rozstaniesz , powiem ci w tajemnicy ,że .. - wstał i zamknął drzwi od pokoju . - nie jedziesz sama , Zayn , Niall i Harry jadą z tobą . Teraz to oni zrobią sobie wakacje . Ja z Louisem dołączymy do was w sobotę , bo mamy kilka spraw jeszcze . - powiedział ,a ja rzuciłam mu się w ramiona.
- Czyli mam udawać,że o niczym nie wiem? - szepnęłaś tuląc się do niego jeszcze mocniej .
- Dokładnie ..- wydusił i zaczął cię gilgotać z niewiadomych przyczyn.
- Jesteś chory! - krzyknęłaś wijąc się na wszystkie możliwe strony,aż w końcu wylądowałaś na podłodze - zawołaj Zayna , chce się z nim pomiziać - mruknęłaś łapiąc powietrze
- Powiedz od razu ,że chcesz mnie wygonić - zaśmiał się wstając - ze mną też byś mogła - dopowiedział sprawnie unikając twojej poduszki. Zniknął za drzwiami. Wstałaś z podłogi i otrzepałaś pupę. Rozejrzałaś się po pokoju i zauważyłaś rąbek ramki do zdjęć spod łóżka. Z ciekawości schyliłaś się i wyjęłaś ją. To co zauważyłaś totalnie wytrąciło cię z równowagi ..

 Zdjęcie Zayn'a i Perrie ... Pod jego łóżkiem... nieźle ... Nie byłabyś zła jakby normalnie stali na tym zdjęciu .. a oni się całowali ..
- Nadal ją kocha - szepnęłaś i zalałaś się złami. Nie ma nic gorszego dla dziewczyny niż zdrada.. Właśnie tą sytuację do zdrady można porównać ,kto normalny trzyma zdjęcia swoich byłych pod łóżkiem? Odłożyłaś fotografię z powrotem gdy usłyszałaś kroki na korytarzu . Starałaś się szybko wytrzeć ślady po płaczu ,ale to było silniejsze od ciebie . Kłamał w oczy , mówiąc ,że cie kocha .. W sumie jeszcze nigdy ci tego nie powiedział .. Boże .. On naprawdę nic do ciebie nie czuje ... chciał cię wykorzystać, zabawić się twoim kosztem i porzucić , tak po prostu.
- Wołałaś mnie misia? - zapytał chłopak wchodząc do pomieszczenia spokojnym krokiem.
- Nie ... Liam musiał coś przekręcić - wciągnęłaś powietrze nadal stojąc tyłem.
- Coś się stało? - zapytał jakby nigdy nic .. Miałaś ochotę uderzyć go w tę śliczną buźkę.
- Nie. - odpowiedziałaś i bokiem wyślizgnęłaś się do łazienki. Zamknęłaś się tam i zaczęłaś cicho szlochać. ,,Dam ci spokój , dam ci wolność już nie będę zabierała ci czasu . Sukę na jedną noc znajdziesz w burdelu misiu ..." pomyślałaś i przeczesałaś włosy ręką. Dosłownie czułaś jak twoje serce rozpada się w miliony kawałeczków . Czułaś to .
- [T.I] mogę wejść? Płaczesz? Co się stało? Otwórz ...- mówił stukając w drzwi .
- Odejdź! Chce być sama! - wrzasnęłaś idąc w najdalszy kąt łazienki.
- Otwórz, albo sam to zrobię! - podniósł ton .
- Nie dasz rady , po prostu odejdź .. - odpowiedziałaś siadając na zimne kafelki.
- Zobaczymy ... - usłyszałaś kilka kroków ,a po chwili głośny krzyk - Niall [T.I] zabrała ci wszystkie zapasy spod łóżka! - w ciągu minuty drzwi od łazienki zostały wyważone ,a do pomieszczenia wbiegł zdenerwowany blondyn.
- Gdzie masz moje jedzenie się pytam! - wykrzyczał podchodząc do ciebie.
- Nie mam go , on to zrobił specjalnie .. - powiedziałaś spokojnie bawiąc się rękawami bluzy.
- Zayn ... tym razem ci wybaczam , bo widzę że [T.I] ma zły dzień i potrzebuje z kimś porozmawiać ... - wyszeptał wychodząc - drzwi wstawiasz sam! - gdy chłopak wyszedł nie pofatygowałaś się spojrzeć na swojego chłopaka ..
- Dlaczego nie powiedziałeś mi ,że kochasz Perrie ? - zapytałaś wypuszczając jedną samotną łzę.
- Kogo kocham? - zdziwił się
- Widziałam twoje zdjęcie i jej pod twoim łóżkiem , możesz powiedzieć mi co one tam robiło ?
--------------------------------------------------------------------------------------------------
I jest :D  Pisany dosyć chaotycznie ,ale jest . Dzisiaj pewnie jeszcze wstawię imagify (imaginy z gifami) :D

1 komentarz:

  1. Aaaaaaaaaaa! Nareszcie scenka :D fantastyczne ^_^
    Nie mogę się doczekać kolejnej części ;* ♡

    OdpowiedzUsuń