środa, 9 stycznia 2013

Liam :D

‎- Niby masz wszystko. Przyjaciół , pieniądze , sławe , a i tak tęsknisz za tymi oczami , które dawały Ci jeszcze więcej. - powiedziałaś twardo w stronę Liama.
- No , ale < t.i. > zrozum , ta dziewczyna mnie chyba nie kocha!
- Czemu tak sądzisz? - spojrzałaś w głąb jego oczu i dostrzegłaś coś niepowtarzalnego , zobaczyłaś tam uczucie miłości.
Zmieszałaś się i spuściłaś wzrok , Liam delikatnie złapał Cię za dłoń i przybliżył się do Ciebie , pocałował delikatnie Twoje czoło i powiedział:
- < t.i. > to Ty jesteś tą dziewczyną , wiesz jak ja tęskniłem kiedy wyjechałaś? Teraz wiem że spełniłaś swoje marzenia , że jesteś szczęśliwa , ale możesz byc także szczęśliwa ze mną. Sprawisz mi przyjemnosc , jeżeli zechcesz zostac moją dziewczyną...
- Liam , ja... 
Chłopak przyłożył Ci wskazujący palec do ust , w geście uciszenia. Delikatnie odgarnął Twoje włosy i pocałował Cię w Twoje malinowe usta. Czułaś z jego strony niedosyt , czegoś mu brakowało. No tak... Nie odwzajemniłaś pocałunku , chłopak melancholijnie się odsunął od Ciebie i z zaszklonymi oczyma powiedział:
- Czyli nie czujesz tego co ja?
- Liam , wybacz ; ale jeżeli myślisz że będę z Tobą ze względu na pieniądze ; to się kochany grubo mylisz. Wiem , dla Ciebie ważne jest szczęście. Ale to się za szybko toczy , dopiero wczoraj przyjechałam , muszę poznac Cię na nowo , zmieniłeś się od tych kilku lat , nie rozumiesz skąd ten pośpiech.
Złapałaś go w geście pocieszenia , a on zaszlochał. Delikatnie starłas jego łzę , a on uśmiechnął się w Twoją stronę , po czym powiedział:
- Ale < t.i. > obiecaj że się zastanowisz.
- Obiecuję! - przyłożyłaś rękę do jego serca. 
On wziął ją w swoje dłonie i przyblizył do swoich ust. Złożył na jej zewnętrznej stronie lekki pocałunek. Zaśmiałaś się lekko i delikatnie się wyrwałaś. Wtuliłaś się w jego dobrze zbudowany tors , a on pogładził Cię ręką po ramieniu , poczułas bezpieczeństwo. Poczułaś sie kochana. Teraz wiedziałaś że to jest to. Uczucie odżyło. Uczucie sprzed kilku lat , uciekając przed miłością zapomniałaś o tym jak chłopak Ci pomagał , zawsze Cię uszczęśliwiał. Miłosc powróciła. To wiedziałaś...

***

" Jest wrażliwy i cudowny. Wszystkie moje samotne przyjaciółki są zazdrosne. Mówi wszystko , co chcę usłyszeć. Nie mogłabym prosić o nic lepszego. Otwiera mi drzwi i wchodzę do jego mieszkania. Mówi " Wyglądasz dzisiaj pięknie. " A ja czuję się idealnie... '' - te kilka słów zapisałas w swoim prywatnym notesiku. Zaznaczyłaś stronę i delikatnie dorysowałas serduszko w górnym rogu. Po chwili poczułaś ciepły oddech na szyi. To był Liam , zrozumiałaś że warto z nim byc ; bo jest wspaniały pod każdym względem. Jesteście teraz szczęśliwi. Razem.
- Kocham Cię < t.i. >
- Ja Ciebie też Payneee. - przeciągnęłaś ostatnią literę jego nazwiska.
- Wiesz co? Nie podoba mi się Twoje nazwisko.
- Czemu? - zapytałaś zdezorientowana.
Chłopak odsunał się o Ciebie i uklęknął na jedno kolano. Oświadczył Ci się , pragnął byś została Panią Payne , a Ty oczywiście z miłości do bruneta zgodziłaś się... 

" Miłość – uczucie skierowane do osoby połączone z pragnieniem dobra i szczęścia. "


ZNOWU PRZEPRASZAM ZA TO BIAŁE ;)) 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz